Wataha Niebieskiej Zorzy: You've been sleepin with someone

soo, go fuck yourself

reeiden/fckby

Imię: Kto nie znałby jego nazwiska, przecież to psychopata w czystej postaci. Przed wami, ponownie, Kayun Mortem I! Tylko taka mała prośba, trzeba mu mówić Kayun, nigdy inaczej

Pseudonim: Jego imię składa się zaledwie z pięciu liter, lecz oczywiście każdy musiał to skrócić. Pieszczotliwie i po przyjacielsku, Kay

Wiek: Ta okropna kreatura może z zachowania wydaje się młodsza, aczkolwiek tutaj was zaskoczę, basior liczy sobie 4 lata i 2 miesiące

Płeć: Muskularna budowa, niezbyt mądre zachowanie oraz ciągle nie schodzący z pyska szyderczy uśmiech wskazują na męskość tego samca

Rasa: Wilk Chaosu, pomieszany z Wilkiem Nieszczęścia i Toksyn. Jego dawne geny nie istnieją, teraz nie posiada w sobie ani krzty demona

Charakter: Kayun drastycznie się zmienił, i to na lepsze. Oczywiście, zachował w sobie cząstkę swojej złośliwości oraz chamskości, ale ukazuje to coraz rzadziej. Egoistą nadal jest, myśli o swoim żołądku nie patrząc na gości. Mimo to, potrafi się ogarnąć i czasami podać pomocną łapę. Jest jednak jeden warunek, nie wiesz, że zrobił to on, nie mówisz, że to on, a jak to zrobisz, to obudzisz się martwy. Bardziej pomógłby swoim przyjaciołom, których ma niewiele. Niewiele osób znosi jego charakter, a on przywiązuje się co do niektórych niemal natychmiastowo. Kay to basior śmiały, nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Zrobi wszystko, byleby coś z tego miał. Uwielbia się popisywać przed publicznością, a najbardziej tą składającą się z wader. To wielki kobieciarz, lecz niezbyt wychodzą mu podrywy. Rzuca słabymi tekstami, ruszając sugestywnie brwiami. I tak nic z tego nie wychodzi. ale stara się. Czasami nieświadomie rozkochuje w sobie płeć piękną. Nie żałuje tego, chwilami lubi pobawić się emocjami wilków. Posiada dużą dumę, której za ludy nie odda łatwo, trudno go złamać i zmusić do czegokolwiek wbrew jego woli. Nie porzuci jej dla byle czego, splunie pod nogi, odchodząc z zadartym ogonem. Na co dzień wielki z niego optymista, śmianie się to część jego życia. Powoduje to fakt, iż Kayun to ciągle szczeniak. Nie wyrósł psychicznie, obraża się za cokolwiek, miewa huśtawki nastroju (~~jeśli nie jest w ciąży~~) Ma duże poczucie humoru, które często mylone jest z jego brutalną szczerością. Nie ukrywa swoich uczuć (choć nie potrafi o nich rozmawiać), chętnie powie ci że wyglądasz jak pasztet, lub po prostu walnie coś o tak sobie. Co dwa dni ma jakieś odpały, gdzie lata z wykrywatorem tęczy, albo udaje zafascynowanego światem i stokrotkami homoseksualistę. Tak, jest do bólu tolerancyjny - łapy precz, to heteroseksualista. Szybko idzie mu zalać się gniewem, jak wpełznie na ścieżkę agresji, nie ma zmiłuj. Wyżyje się za dwa lata, lejąc na boki krwią. Szydzi sobie z innych, bo w końcu on jest najważniejszy. Ma niewyparzoną gębę, z której wylatują rozmaite przekleństwa. Bo kto nie lubi wulgarnych buntowników, jakim jest Kay? Dodajmy, że nieodważnych. Mhm, to chojrak. Popisze się i zwieje jak zobaczy macki czy kły. Zazwyczaj usiłuje zachowywać się miło, żeby pszypału nie było.

Stanowisko: Pełni funkcję kapłana, bo czemu by nie. Dorywczo jest też obrońcą watahy na pół etatu.

Głos: Jack Conte

Konto: 460 KR || 10 DR

Orientacja: Heteroseksualista? Chyba wiadomo, że Kayun nie wyznaje niczego innego, niż religii polegającej na zdobywaniu każdej wadery

Zauroczenie: Aktualnie? Jest jedna

Partnerka: Cóż, chciałby, ale to Kay. On nie może mieć jednej, tylko cały charem. Przez to ma złamane serce

Jaskinia: Mroku

Potomstwo: Zabij to

Rodzina: Zdechła

Moce:

Jad w kłach i pazurach wywołujący halucynacje i śmierć || Nadzwyczajna zręczność i gibkość || Rzucanie klątw powodujących nieszczęście || Zmiennokształtność || Regeneracja drobnych urazów

Umiejętności:

Gra na ukulele, gitarze i akordeonie || Potrafi budować domki z zapałek || Dobry z niego kucharz || Wyrabia cydr || Układa ~~słabe~~ wiersze || Umie się wyciszyć || Może zaśpiewać najwyższe dźwięki

Ulubione kolory:

Szary || Złoty || Brąz

Urodziny: 28.07 || Lew

Lubi:

Hałas || Zwycięstwa || Zapach mięty || Mocne wrażenia || Wygrywać || Ciemne i neonowe kolory || Piękne damy || Popisywać się || Chaos || Woń chloru oraz spalin || Niebieskie oczy || Siebie || Dziwne dźwięki || Mroczność || Odmienność || Garnki || Jajka || Tosty || Bandanki ♥ || Bagietki || Mruczka || Rose no już masz, już cię lubi

Nie lubi:

Konkurencji || Zimna || Róż || Spokoju || Kakaa || Brokatu || Cekinów || Lampek choinkowych || Jajek || Wiewiórek || Słoneczników || Łyżek || Wody || Wiatru || Deszczu || Burzy || Chmur || Trawy || Wysokości || Pająków

Historia: Uciekł stąd, nie chciał wrócić. Jego ojciec znowu powrócił. Chciał go zabić po raz drugi, ale nie mógł. Nie potrafił. Więc po raz pierwszy od lat, zwrócił się po pomoc. Odprawiono rytuał, który wygnał z niego demona. Stracił swoje dawne ciało, teraz ma nowe. Lepsze. Bez diabolicznej krwi. Wypierał się tego, aż w końcu dopiął swego. Udało mu się. Powrócił tutaj, będąc całkiem innym. W głębi duszy, nadal takim samym.

Ciekawostki:

Ma złote oczy, ale tęczówki są szare, jakby był ślepy || Pogorszył mu się słuch || Cierpi na brontofobię, czyli lęk przed burzą || Boi się wody || Jego krew jest czarna, jak i silnie trująca || Jako człowiek ma tatuaż na lewej ręce || Ogon nie przypomina wilczego, tylko bardziej lwi, z dużą kitą na tyle

Inne zdjęcia: x || x || x || x || x || x

Kontakt: Ace || ayaacnn@gmail.com
Statystyki: