30 cze 2016

Od Savey - Cd. Noctis'a

Westchnęłam głośno, orientując się w jakim stanie jest chłopak. Wpadłam jednak na pomysł jak można temu zaradzić, a raczej jak sprawić by się mnie słuchał.
- Jestem twoją mamusia - dodałam po chwili.
- Mama! - krzyknął, tuląc mnie od razu - Dzień dobry!
Nie powiem dziwnie się czułam, gdy chłopak chciał mnie udusić tuleniem, poklepałam go tylko delikatnie po plecach.  Po postawieniu mnie na ziemi, zaprowadziłam go do kuchni, gdzie pomogłam usiąść na krześle. Noctis umiał już utrzymywać równowagę, lecz nie zawsze mu wychodziło. Postawiłam mu przed nosem pełną szklankę wody, w której rozpuściłam witaminy.
- A teraz pijemy do dna - stwierdziłam.
Noctis od razu wypił całą zawartość szklanki, kaszląc po tym. Skierowałam się do sypialni, skąd wyciągnęłam dla niego ręcznik. Wracając podałam go ciemnowłosemu i zaprowadziłam do łazienki.
- Ty się kąpiesz a ja robie śniadanie, zgoda? - zapytałam.
<Noctis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!