29 cze 2016

Od Amiszy - Cd. Kayun'a

-O ile jest dziś okres laktacji, proszę żeby był
Miałam szczęście, gdy podeszliśmy, krowa pasła się spokojnie...
jakby ją to nie obchodziło że, jesteśmy blisko niej, podsunęłam wiadro, które znalazłam po drodze, schowałam szpony i została mi tylko moja puchata łapa
-Patrz i ucz się, jak to się robi-burknęłam i złapałam za...jakby to Kayun ujął "cyce" i zaczęłam spokojnie "doić" krowę z mleka. Kayun się przyglądał bardzo uważnie, bo pewnie kojarzy mu się to z bardzo nieładnymi rzeczami, ah ten cały Kayun. Gdy wiadro było do połowy pełny, wypiłam go całego, otarłam pyszczek z pysznego i bielutkiego mleka.
-No to chodźmy-burknął Kayun
Gdy tylko w drodze do wody, kac zaczął po woli znikać, a ból głowy po woli przystopował, byliśmy nad wodą, weszłam pierwsza. Woda była bardzo letnia, ale Kayun stał smętnie nad wodą, obróciłam oczami
-Nie bój się, chodź...jestem przy tobie...-zbliżyłam się do niego
-Em, nie bardzo chcę, mówiłem ci już...wariuję jak ino pomyślę, że mam wejść do wody...
Tu Kayun przerwał, bo przyssałam się do jego pyszczka, złożyłam mu bardzo przyjemny pocałunek, zaczęłam się cofać a Kayun za mną, jakby przyciągał go magnez...tak udało się, wszedł do wody, przestałam
-Oj zobacz, jesteś w wodzie
Kayun już miał wrzasnąć kiedy złapałam go za pysk
-Nie bój się, woda nie jest taka straszna, widzisz...weszłam i nic mi nie jest, to znaczy, że tobie też nic się nie stanie, chodź-burknęłam z zadowoleniem. Kayun jednak nie mógł się otrząsnąć z szoku jaki doznał w wodzie i szok po moim pocałunku, nie bez powodu jestem mistrzynią w całowaniu, Kayun otrząsnął się i gdy znowu zobaczył że, jest w wodzie...szybko z niej wyszedł, otrzepał się
-Hej, czemu wyszedłeś?
-Nie, ja się boję...
-No dobrze, jak chcesz...możesz siedzieć na piasku a ja na przeciwko w wodzie
Kayun ułożył się na mokrym piasku
-Kayun, przepraszam cię
-Za co?-spytał zdziwiony
-Za ten pocałunek i za to że, wydarłam cię do wody...nie pomyślałam, że możesz dostać aż, takiego szoku

<Kayun?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!