Od Dijstry - Cd. Nifenye

Wyszczerzyłem się, pomasowałem sobie pysk, gdzie dostałem od wadery
-I na co te nerwy?-spytałem łagodnie i wstałem i podszedłem do niej tak blisko, że wyglądała, jakby była bardzo mała, upadła na ziemię, przygwoździłem ją do ziemi
-Po co w ogóle słuchasz, rozkazów alfy?-spytałem demonicznie
-Bo to moja przyjaciółka, głupku!
-Tsa, wiesz po co jest alfa, żeby wykorzystywać wilki takich jak ty do rozwiązywania jej problemów-warknąłem i wyczarowałem ognisty bicz
-Przestań-zawołała i spojrzała na bicz
Zaśmiałem się po raz kolejny
-Chcesz się narażać, dobrze-powiedziałem i biczem przejechałem po brzuchu wadery, której zadawał ból, trzasnąłem nim o ziemię-Chcesz zginąć!...-bicz zniknął-To giń!!!
Po czym zmieniłem się w płomyk i zniknąłem jej z oczu

<Nif?>