-Odprowadzisz mnie do domu?-Zapytała Amor.
-Oczywiście-Opowiedziałem.
Przez prawie całą drogę nic do siebie nie mówiliśmy. W sumie... Nie było zbytnio o czym. Po kilku minutach znowu zaczął padać grad. Na całe szczęście byliśmy już blisko domu. Szybko wbiegliśmy do środka.
-Chyba będziesz tu musiał zostać jakiś czas...-Powiedziała Amor.
<Amor?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!