Kiedy tylko weszłam do swojej jaskini stwierdziłam:
- Nie mam co czytać.
Przede mną stała potężna półka pełna rozmaitych książek oprawionych w twarde oprawy. Nir spojrzał na mnie ze zdziwieniem. Wzruszyłam ramionami po czym położyłam się spać. Następnego ranka już świeciło słońce na niebie.
- Dzień dobry. - powiedziałam.
- Hejo. - odpowiedział basior.
<Nir?>
Chyba do panienki nie dotarło, niestety. W jednym z postów [nowszych] prosiłam o podawanie pełnych imion wilków w tytule. Weź czytaj wszystko, kej? I się dostosowuj.
OdpowiedzUsuń