19 cze 2016

Od Nifenye - Cd. Venus

Poklepałam ogiera po szyi, przez co ten poruszył łbem. Przeniosłam wzrok na towarzyszkę, uśmiechając się do niej delikatnie. Przyśpieszenie ze stępu do kłusu, nie było dla nas problemem. Podjechałam bliżej dziewczyny, gdy nagle ujrzałam naprzeciwko, dwóch mężczyzn na koniach. Nie byli oni z naszego ośrodka, gdyż ich konie były mi w zupełności nie znane. Czyżby byli oni ze Snowdown? Bardzo możliwe, gdyż to oni zawsze przekraczają nasze granice, starając się z nami rywalizować. Popuściłam delikatnie lejce, uderzając przy tym Jevela piętami. Koń ruszył galopem, równo z klaczką Venus, dzięki czemu znaleźliśmy się przy nieznajomych po paru sekundach.
- Kogo my tu widzimy? – zapytał jeden.
- Raczej ja się pytam kim jesteście – warknęłam.
Zauważyłam, że Jevelfighter uderza kopytem w ziemię, rżąc przy tym cicho.
- Snowdown paniusiu – zaśmiał się drugi.
Przeniosłam wzrok na koleżankę, starając się odczytać coś z jej twarzy, ta jednak przyglądała się chłopakom z lekkim zdziwieniem.
- Wara stąd! – krzyknęłam.
- Nic nam nie zrobisz!
- Nic? W takim bądź razie, widzimy się dzisiaj o dwudziestej w okolicach potoku – szepnęłam, przymrużając oczy.
- Rzucasz nam wyzwanie tak? Więc jakie warunki? – zapytał się brunet, podjeżdżając do mnie.
- Sztafeta, galop w terenie, przegrani oddają konie wygranym – odparłam szybko.
Ten popatrzył na mnie kpiąco, wyciągając rękę w moją stronę. Uścisnęłam ją lekko, potrząsając przy tym. Zawróciłam konia, uśmiechając się przy tym do towarzyszki. Zastanawiało mnie jednak, jak uzdolnieni są nasi przeciwnicy, lecz głęboko wierzyłam w to, że się uda.
- Żartowałaś prawda? – zapytała, śmiejąc się głośno.
- Nie – odparłam poważnie.
- Ty chyba żartujesz?!
- Nie, nie żartuje a ty pokaż co potrafisz! – zaśmiałam się, biegnąc w kierunku lasu.
< Ven? Dziewczynki dadzą radę czy uciekają? XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!