- Pfuu. Przede wszystkim nie księżniczka, tylko męski mężczyzna. -
mruknąłem, wypinając dumnie pierś. - Po za tym, nie spałem, w
przeciwieństwie do Ciebie. - pokazałem jej język.
Ta jedynie wzruszyła ramionami.
- Może i spałam, ale ty męski nie jesteś. Bym Ci bardziej przypisała miano księżniczki, niż mężczyzny. - odwzajemniła gest.
Prychnąłem cicho pod nosem.. patrząc przed siebie. Gdzie ona w ogóle idzie? Wie co robi? Ziewnąłem ze zmęczeniaaa.
- Miuuuuu, gdzie my w ogóle idziemy do cholery.
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!