25 cze 2016

Od Daniela - Cd. Moon

Uśmiechnąłem się. Zdziwienie było co prawda nie małe, gdy usłyszałem
takowe wytłumaczenie dziewczyny. Nie zwracałem wtedy na to wszystko uwagi. Traktowałem, nasze wspólne służby za takowy przypadek. Wszystko wręcz, ciągnęło się w całość. Dotąd na każdym kroku, mylił nas ktoś z parą, związkiem. Uważaliśmy wtedy, to za zwyczajne brednie, głupotę. - lub zwyczajnie udawaliśmy, że nie chcielibyśmy, aby tak było. Oszukiwaliśmy samych siebie. Wiedziałem już dawno, że czas skończyć z tą dziewczyną. - Tenebris. - w głębi duszy wiedziałem ,że nie wróci. Nie powinienem, tyle marnować na nią czasu. Po jej odejściu.. załamałem się zupełnie. Przez kilka tygodni opuszczałem służby, nie wychodziłem z jaskini. Głodziłem się, nie chcąc polować. Prawie, nie spędzałem czasu w Adefilion, gdyż właśnie to miejsce, kojarzyło mi się z niedoszłą ukochaną. Prawdą jest, że ciągnęło mnie do tej dziewczyny, ale byłem zbytnio wpatrzony w Tene, aby poświęcić jej więcej uwagi.Zaśmiałem się cicho.. A odpowiedziało mi zdziwione spojrzenie Moon. Usiadłem obok niej na blacie..
- Jednak zdobyłaś.. - szepnąłem, delikatnie łapiąc dłoń dziewczyny.
<Moon?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!