Gdzie ona znowu poszła do cholery? Znów jakieś humory.
Powinienem za nią pójść? Nie. Pewnie by sobie sama poradziła..ale mimo
wszystko narzuciłem na siebie kurtkę i pośpiesznie ruszyłem za Miu. Nie
wyłączając telewizora.. Gdy dobiegłem na podwórko, zauważyłem czerwonowłosą dziewczynę, którą łatwo było rozróżnić spośród tłumu, którego i
tak nie było. Podbiegłem do Miu, zakrywając jej tym samym oczy.
- Zgaduj, kto to. - mruknąłem.
Ta jedynie skrzywiła się i odpowiedziała:
- Pewnie ten zjeb, co to muszę z nim wytrzymywać w mieszkaniu. Niestety nie mam lepszego towarzystwa.
- Nie, to tylko ja Jeffuś. - pokazałem jej język, wyprzedzając tym razem. Miu przekręciła oczami i dorównała mi kroku.
- Po cholerę tu przyszedłeś. - odpowiedziała.
- Pff. Muszę Cię pilnować, bo byś jeszcze do jakiegoś klubu poszła i kto
się, co by było później. Z resztą chodzić za Tobą to przyjemność wiesz?
<Miuuu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!