- Będę cię nazywać Mruczek, bo tak mi się podoba. I nie wmawiaj mi głupot o Kayunie, bo mam prawo lubić kogo sobie tylko zechcę! - Wrzasnęłam Mruczkowi prosto w ucho i uciekłam. Muszę odnaleźć Kayun'a, muszę z nim pogadać, ale tylko z nim! Nie potrzebuję towarzystwa jakiegoś tam Mrukadła! I właśnie tak będę go nazywać - Mrukadło!
Biegnąc koło lasu, spotkałam Serafin.
- Widziałaś Kayun'a?
- Kogo widziałam?!
- Rozumiem, że go nie znasz, to pa! - I już mnie nie było. Na szczęście Kayun nie był zbyt daleko.
- Kayun! Chyba musisz to wiedzieć...
- O co chodzi?
- Mruczek mi mówił, żebym się od ciebie trzymała z daleka i że jesteś... No wiesz.. Pokręcony.
<Kayun? Spierzesz tego Mruka? XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!