Cała ta sytuacja, dała nam szansę..na powiedzenie prawdy.
Wyznanie czegoś, co od dłuższego czasu rządzi nami..Była to szansa, na większe otwarcie się. Powiedzenia, co na prawdę do siebie czujemy. Każda kolejna chwila, utwierdzała mnie w przekonaniu, że to już nie jest przyjaźń. Nie ma przyjaźni damsko - męskiej..W każdym serialu, książce pomiędzy nimi rodzi się w końcu uczucie. - czy aby nie było tego z nami? Znamy się od dość dawna. Począwszy moją służbę, na stanowisku zabójcy, do tego momentu. Nasze relacje jednak rozkwitły, dopiero przy spotkaniu w parku..Parku? Chyba dobrze pamiętam. Nie powinienem zapomnieć tej ważnej chwili..Która całkowicie nadała nowych barw, mojemu życiu..Ta zwykła..może nie zwykła dziewczyna, zmieniła moje poglądy, zachowanie. W dużym stopniu przyczyniła się do mego obecnego charakteru. Bardziej się otwarłem. Uśmiechnąłem się szeroko..Po tym co powiedziała, mogę wnioskować.. że jestem dla niej kimś z ważniejszych osób. - co mnie cieszy niewyobrażalnie.
- Właśnie tak chciałbym widzieć moją przyszłość. - powiedziałem, zwracając się do dziewczyny. - Chciałbym abyś była u mojego boku..Już zawsze. - dodałem, przytulając ją do siebie.
<Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!