- Wiesz, Sosnowiec jest najludniejszym miastem Zagłębia Dąbrowskiego, co jest skutkiem ciągłej ekspansji mieszkańców miast ościennych (w tym także Ślązaków) szukających lepszego życia. Sosnowiczanie wolny czas spędzają na klatkach schodowych, popijając regionalne wino lub wódkę własnej produkcji, paląc skręty z zieleniny własnego chowu i rozmawiając o codziennych problemach przy kojącej uszy muzyce Rubika. Ta forma tradycyjnego relaksu sprawia, iż mieszkańcy są jednymi z najmilszych w całym kraju – często pytają się „czy masz jakiś problem??!”, pozbawiają przechodniów zbędnego im bagażu, a czasem wymasują kijem bejsbolowym bolące miejsca na ciele.
To jest przykład na to, że Sosnowiec jest jednym z najlepszych SPA w Europie.(Nonsopedia) Taki drobny cytat jak już coś... - powiedziałam do wadery.
- Skąd to wiesz? - zapytała Bandera.
- Hmm.. Nonsopedia i te sprawy. A co do dresiarzy to raczej prawda. - odpowiedziałam. Stępowałam spokojnie. Wokoło były masy ludzi. Modliłam się, aby jak najszybciej odjechać z tegoż miejsca. Obawiałam się iż napotkamy dresów. Ta jakże miła i wrażliwa grupa ludzi zawsze zapyta się ciebie " Czy masz jakiś problem?! ". Po pięciu godzinach błąkania się w Sosnowcu w końcu udało się nam wyjechać.
- Gdzie jesteśmy? - zapytała wilczyca.
- Nie wiem.
< Banderaaa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!