23 cze 2016

Od Nifenye - Cd. Dijstry

Stojąc w wodzie, starałam się uspokoić myśli, te które zaczęły krążyć w mojej głowie od chwili hipnozy. Jakim cudem udało mu się tego dokonać? Zważając na moją złość, czy chwilową dekoncentrację? Tego właśnie nie potrafiłam stwierdzić. Jedno jest pewne, ta sytuacja nie może się nigdy więcej powtórzyć. Wciągnęłam powietrze do płuc, wypuszczając je z dość głośnym świstem. Podniosłam łepek, zwracając uwagę na wyraz twarzy wilka. Widniała na nim dumna mina, wyrażająca zadowolenie z tej sytuacji.
- Przestań się szczerzyć – warknęłam, mrużąc przy tym oczy.
Czerwiny basior, od razu bardziej się uśmiechnął, robiąc mi przy tym na złość. Uderzyłam łapą w wodę, sprawiając tym iż Dijstra został oblany litrami cieczy. Uśmiechnęłam się lekko pod nosem, widząc złość na jego pysku, po czym wybiegłam na suchy brzeg. Otrzepałam się, zerkając w stronę rzeki, tam jednak nikogo nie było. Zastanawiało mnie jednak gdzie podział się mój towarzysz?
- Bu – szepnął mi wprost do ucha.
Odskoczyłam na dwa metry, warcząc przy tym. Przyznam nie podobało mi się jego zachowanie, przez co moje serce przyśpieszyło, każąc zaatakować. Zdusiłam w sobie jednak chęć bijatyki, gdyż i tak nie miałaby sensu.
- Czego się boisz?
- Na pewno nie ciebie – odparłam sucho, odwracając się tyłem.
<Dijstra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!