Spojrzałem na nią, łapą uniosłem delikatnie pyszczek aby spojrzała na mnie, palcem strałem jej łzę z policzka, przytuliłem ją
-nie przeszkadza mi to, i lubię to jak się tak zachowujesz, wiesz ja też potrzebuję towarzystwa-zacząłem ją masować po grzbiecie- jeśli chodzi ci o związek, hmmm... co o tym uważasz?-spytałem
Spojrzałem na nią a mój wzrok mówił "powiedz szczerze"
<Savey?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!