Uśmiechnęłam się pod nosem i ruszyłam o wiele szybszym krokiem. Po drodze mijałyśmy wilki przeróżnej maści oraz różnych ras. Łapy same wyrywały się do przodu by już uciec z tego miejsca ale mamy coś w planach. Zemsta to teraz nasz cel główny. Krwawa i bezduszna ale tak już mam w naturze. Znalazłam jaskinię dla nas dwóch i zawołałam Rose.
- To co ? Jaki plan? - zapytałam.
< Rose ? Zapomniałam o tym... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!