Spojrzałam na basiora. Działał mi na nerwy. Postanowiłam jednak się opanować. Jeżeli cokolwiek widział, to.lepiej niech zachowa to dla siebie, bo inaczej nie przeżyje. Puściłam basiora. Spojrzałam na niego. Był chyba w moim wieku.
- Jestem Royal, ale możesz mi mówić Roy - przedstawił się.
- Mizuko - odparłam krótko.
<Roy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!