Maviete |
Imię: Morgiana
Pseudonim: Mora | "Ta ruda" | Mor
Pseudonim: Mora | "Ta ruda" | Mor
Wiek: 2 lata i 3 miesiące | 16,5 ludzkich
Płeć: Samica ♀
Rasa: Mieszanka, a konkretnie Wilka Ognia i Wilczycy Otchłani
Charakter: Mor dość mocno się zmieniła. Niegdyś - oschła, wredna i opryskliwa wadera stała się całkiem miłą, pomocną i wspierającą innych waderą. I chociaż nie jest nieśmiałym aniołkiem, to stała się śmiałą, łatwo przywiązującą się osóbką. Jeśli ktoś potrzebuje wsparcia, chętnie je zapewni. Wciąż zachowała się w niej
Stanowisko: Wojowniczka
Głos: Take a Hint
Konto: 300 KR
Orientacja: No Hetero chyba :v
Zauroczenie: Nie, nie. Nawet jeśli, to nie mówiłaby o tym otwarcie.
Partner: -
Jaskinia: Bezdomna (aż majonez śmiechnął~)... A tak na serio, sypia w wielu miejscach, zwykle na jakichś drzewach...
Potomstwo: -
Rodzina: Od zawsze wychowywała się sama, rodziców, ani rodzeństwa nie pamięta. Wątpi, że są żywi.
Moce:
•Dość oczywistą sprawą jest, iż potrafi zmieniać się w człowieka, jak większość wilków z tej watahy.
•Jako,
iż w jej żyłach płynie krew wilka ognia, potrafi stworzyć wiele form
tego żywiołu, a także jest odporna na jego "działanie".
•Posiada
typowe, podstawowe mocy wilka otchłani, takie jak spowicie okolicy
ciemnością, ale nigdy nie używa tej mocy. Nawet w krytycznych sytuacjach
z niej nie korzysta. Jako wilczyca otchłani jej umiejętnością jest
przenoszenie się między wymiarami, oraz doskonale porusza się w
otchłani.
Ulubiony kolor: Lekka czerwień, oraz biel.
Motto: Morgiana nie kieruje się mottami, uznaje je za zbędne.
Urodziny: 15.01 | Koziorożec
Lubi:
•Jeść ostre potrawy.
•Spanie do południa
•Ciastka
•Noc
•Schabowego w przeciwieństwie do właścicielki xDD
Nie Lubi:
•Oreo (tak, jak właścicielka Morgiany ;-;)
•Słońca i upału
Historia:Jak
to było już wcześniej wspomniane - Morgiana wychowywała się samotnie,
nie wiedząc, że tak naprawdę każdy szczeniak ma rodziców. Uznawała, że
każde szczenię pojawia się znikąd na świecie po prostu samo sobie radzi.
Niemal zawsze była człowiekiem, lecz w kontaktach z ludźmi udawała psa.
Najbliższą jej osobą była pewna babcia, która często odwiedzała ją i
dokarmiała. Była ona przekonana, że Morgiana nie jest wilkiem, a zwykłym
psem. Pewnego dnia babcia nie zjawiła się tam, gdzie zwykle. Morgiana
próbowała ją znaleźć, ale bezskutecznie. W końcu poddała się i zaczęła
rozglądać się za jakimś porządnym domem. Pewnego dnia stoczyła krótką
walkę z pewnym basiorem z tej watahy, by następnie dołączyć do WNZ.
Co do swojej historii tak naprawdę nie jest pewna, czuje się, jakby cała jej przeszłość była filmem, który obejrzała, więc jej przeszłość nie jest tak wiadoma.
Kontakt: .Kuro.
Ciekawostki:
•Mimo,
iż ma na plecach skrzydła, nie nadają się one do latania i są po prostu
zbędnym elementem jej wyglądu. Może sprawić, że są niewidzialne.
•Niewiele osób wie, że Morigana całkiem dobrze gra na flecie poprzecznym.
•Mor panicznie boi się ciemności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!