- Dziękuję - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Wpatrywałam się w jego piękne oczy. Mogłabym w nie patrzeć cały czas. Ułożyłam się wygodnie na jego torsie i przejechałam łapą po jego pyszczku.
- Ty też jesteś przystojny nie powiem - zaśmiałam się.
- No czy ja wiem.
- Ale ja wiem.
Kazan popatrzył na mnie pytająco i już miał coś mówić gdy ja pocałowałam go w pyszczek, tym razem bardziej namiętnie.
< Kaz ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!