-Niee Popatrzyłam na nią zdziwiona. Usłyszałam wycie. To chyba Diki. Pewnie coś ze szczeniakami. -Muszę spadać, pa-powiedziałam i zaczęłam biec. -Paa? Chwila i byłam w jaskini. -Już jestem! O co chodzi?! -Maluchy są głodne. Nakarmiłam młode.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!