Zaśmiałem się cicho, po czym skierowałem spojrzenie na
moją towarzyszkę,która nagle poczerwieniała zupełnie jak burak.
Śpiewa ładnie, Nie powiem.To "coś" dodaje jej amerykański akcent,który
Nie oszukujmy jest bardzo przydatny.Dziewczyna najwyraźniej nie
zorientowała sie,iż zaczęła śpiewać,przez co spaliła buraka.
- Spokojnie Moon, nie ma się czego wstydzić. - uśmiechnąłem się
lekko.- A po za tym,śpiewasz ładnie.
<Moon? Porażka ;-;>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!