Zastanowiłem się przez chwilę. Pobiegłem do swojej sypialni. Wyjąłem z szafy koszulę. Była na mnie dużo za duża, nie miałem jej ani razu na sobie, więc była nowiutka. Mogła posłużyć za pidżamę dla Lily. Przyniosłem koszulę Lily.
- Proszę. Posłuży ci za pidżamę - podałem jej koszulę. - Jutro kupię ci nową pidżamę.
- Dziękuję.
Poszedłem do pokoju. Przebrałem się w pidżamę, wziąłem prysznic i wróciłem do Lily. Ona również była już ubrana w pidżamę. Był jeden problem. Miałem tylko jedno łóżko... Ale ja postanowiłem spać na kanapie. Poszliśmy spać.
~~~~~*~~~~~
Wstałem wcześnie. Lily jeszcze spała. Wziąłem szybki prysznic i ubrałem się. Przyrządziłem śniadanie. Po jakimś czasie wstała Lily.
<Lily?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!