2 lut 2016

Od Amor

Szłam Lasem Samobójców.Wokoło mnie panował mrok i ciemność ponieważ była zimowa noc.U boku miałam swój miecz - Vasilis. Po chwili w krzakach coś zaczęło się ruszać.Wzdrygnęłam się lekko i ruszyłam dalej.Coś mnie śledziło,w krzakach dostrzegłam parę dwukolorowych oczu.Podeszłam do zarośla i powoli wyciągnęłam miecz. Z krzaków wyleciał wilk.
- Czemu chcesz mnie zabić? - zapytał.
- Jaaa.. przepraszam.A tak w ogóle to jestem Amor - odparłam.
<Exceptio?>

3 komentarze:

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!