1 lip 2016

Od Miu - Cd. Jeff'a

Spojrzałam na blondasa spod przymkniętych powiek.
- Gadam sama do siebie. Najwyższa pora przenieść mój debilizm na wyższy poziom. – oznajmiłam, uśmiechając się szeroko. – I najwyższa pora cię nim zarazić.
- A ty już tego nie zrobiłaś? – zapytał, rzucając we mnie jakąś kępką trawy.
- Kto wie.. Może już do tego doszło? – odparłam, odrzucając mu ziele. – Ha! Headshot w kolano! Jestem zajebiiistaa!
- Czy ty się słyszysz? – odezwał się po chwili blondas, usiłując ukryć uśmiech.
- No a jak? – odpowiedziałam, po czym zmusiłam się do wstania z głazu. Twarda powierzchnia stanowczo nie była zbyt przyjemna dla mojego karku.. Poprzekręcałam głową w tę i we w tę, dzięki czemu usłyszałam charakterystyczne "chrup". Kątem oka zobaczyłam, jak Jeff się wzdryga.
- I czego się boisz? – mruknęłam.
- Jakoś nie przepadam za tym dźwiękiem.. – burknął, zasłaniając ręką oczy. Korzystając z tego, podeszłam cicho do niego i zaczęłam machać dłonią nad jego uchem. Lewy nadgarstek miał to do siebie, że strzelał przy każdym ruchu. Najlepsze jest to, że nawet nie wiem dlaczego.

< Jeff? Miju w akcji, heh xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!