Wszyscy mamy, źle w głowach, że żyjemy
Autor: BlackMysticA |
Pseudonimy:
- Inny - wilcze społeczeństwo nadało mu taki przydomek, gdy dowiedzieli się o jego mocach, ale o tym opowiem później
- Broń - po tym jak społeczeństwo nazwało go "Inny" zaczęto go wykorzystywać do potwornego celu. Był to zabijanie. Magnum nie chciał być dalej wyrzutkiem, więc z pokorą wykonywał powierzone mu zadania.
- Dupek - sami się przekonacie, dlaczego go tak nazywają
- Marceli Green - tak się zwał w chwili jego narodzin. Z wielkim sentymentem wspomina swoje dawne imię i nazwisko. Teraz to po prostu Magnum
Wiek: Gdy został wtrącony do więzienia za swój "dar" miał 3 lata. Teraz po 10 latach odsiadki ma ich 13.
Płeć: Samiec
Rasa: Po tych wszystkich nieszczęściach, które go spotkały ze smutkiem wspomina fakt, że jest krzyżówką Wilka Troski i Wilka Obrony. Doświadczenie jednak nauczyło go, że jedyną słuszną rasą jest Wilk Sprawiedliwości, gdyż tylko sprawiedliwość pomoże mu rozwiązać jego konflikt z przeszłością.
Charakter: Przed jego pobytem w więzieniu był naiwny. Zabijał, bo mu tak kazano. Zabijał, bo nie chciał znów poczuć się odmieńcem. Teraz z perspektywy czasu zadaje sobie pytanie: "Jak mogłem być takim głupcem?". Po tym jednak od razu nasuwa mu się kolejne: "Czy nadal nim jestem?". Magnum to bardzo enigmatyczny wilk. Nie lubi, gdy ktoś się nim bawi albo ktoś nim manipuluje. Do tego przysiągł sobie w więzieniu, że jeżeli czegoś zapragnie to dostanie to. Bez względu na cenę.
Ma czarne poczucie humoru. Do tego jest groteskowy i cyniczny. A do drugiej cechy przykłada bardzo dużą wagę, ponieważ nie ma zamiaru ślepo podążać ścieżkami nakreślonymi przez inne osoby. Ponadto jest bardzo honorowy, gdyż nieważne jak silny jest jego przeciwnik to podniesie rękawice. Jest też bardzo lojalny, lecz tylko do momentu, gdy ma z daną osobą wspólny cel.
Lecz posiada jedną cechę, której sam się boi. Która może nad nim w każdej chwili zawładnąć i całkowicie zmienić jego charakter. Jest to gniew. A tam gdzie gniew, tam nienawiść. A tam gdzie nienawiść, tam ... cierpienie. To cierpienie odczuwał przez 10 lat swojej odsiadki w więzieniu. I to ono kazało mu walczyć, aby dożyć do następnego dnia jego męczarni. On po prostu nie umie tego się pozbyć. Chyba źle się wyraziłem. On nie chce się tego pozbyć.
Stanowisko: Szpieg
Głos: Elektryczne Gitary - Dzieci wybiegły
Konto: 300 KR
Orientacja: Jest heteroseksualistą. Wiem, że w to ciężko uwierzyć, ale przez ten cały czas jego pobytu w więzieniu zawsze nim był.
Zauroczenia: W takich sprawach Magnum jest bardzo skryty. Ale potwierdza, że jest tu taka, którą jest zainteresowany. Nie ma odwagi jednak wypowiedzieć jej imienia.
Partner: Magnum jest nieufny wobec wader. Przed ujawnieniem się jego "daru" był z pewną waderą, lecz po tylu latach pozostała po niej tylko pusta. Kto wie? Może ktoś tę pustkę w końcu wypełni.
Jaskinia: Jaskinia Ziemi
Potomstwo: Nie planuje, bo wie, że nie byłby dobrym ojcem.
Rodzina: Magnum był jedynakiem, chociaż w trakcie jego aresztowania mogło się coś zmienić. Jego rodzicami był Francesco i Edna Green. Po jego zatrzymaniu przez 5 lat dostawał od nich listy, lecz po tym czasie nie otrzymał już ani jednego. Nie wiadomo co się z nimi stało, ale jedno jest pewne. Rodzice zawsze go kochali nawet, gdy stał się "inny".
Moce: Wszystkie jego moce opierają się jednym żywiole o nazwie: "magnetyzm". Czyli:
- potrafi unosić kawałki metalu i je przenosić
- umie ciskać małymi metalowymi przedmiotami (kulkami) z niewiarygodną prędkością (dlatego Magnum)
- gdy ma na sobie ubranie z metalu to może lewitować
- potrafi zaginać, odginać, wyginać metalowe pręty oraz rzeczy im podobne
- umie zmieniać tor lotu pocisku (jeżeli jest z metalu)
- potrafi jeszcze robić wiele różnych czynności związanych z magnetyzmem, ale wydaje mi się, że dopiero wyjdą w praniu. Ale pamiętajcie najważniejszą zasadę Magnuma prze jego mocach "Musi być z metalu".
Umiejętności:
Gra na gitarze, umie żonglować, potrafi tańczyć, potrafi ruszać jedną brwią, umie zjeść horrendalnie duże ilości gorzkiej czekolady. Zna kilka języków obcych.
Ulubiony kolor: Zawsze podobał mu się łososiowy. Z biegiem czasu jednak dołączył do niego również hebanowy.
Urodziny: Czwarty dzień sierpnia
Lubi:
Grać w szachy, chociaż gdy w nie gra to bardziej skupia się na tworzeniu dialogu z jego oponentem/oponentką niż na grze. Lubi też czytać książkę pełną wybuchów, pościgów i zwrotów akcji. Przepada również za piciem gorzkiej herbaty i miodu. Lecz bardziej przepada za tym pierwszym. Na koniec jeszcze lubi podróżować, gdy ma do tego okazję. Czuje się wtedy wolny, nawet gdy nic nie idzie po jego myśli.
Nie lubi:
Gdy ktoś się nim bawi albo nim manipuluje, ale o tym już pisałem. Nie lubi też porozrzucanych nie-jego skarpet na podłodze.
Historia: Był to normalny basior, który żył w normalnej, zamożnej rodzinie. Do czasu, gdy ukończył 2 lata. Kilka dni po jego urodzinach bawił się ze swoimi przyjaciółmi: Cain'em i Vivaldi'm w budynku przemysłowym ojca tego pierwszego. Bawili się wyśmienicie, do czasu, gdy nastało trzęsienie ziemi i Vivaldi się potknął. Pech chciał, że nad nim znajdował się duży metalowy zbiornik. I pech chciał, że w chwili trzęsienia zerwał się z łańcucha, na którym był zawieszony. Pojemnik szybko spadał w stronę młodego basiora, a Cain i Marceli (bo tak się wtedy Magnum nazywał) nie mogli nic z tym zrobić. Marceli jednak krzyknął i wyciągnął swoją łapę w desperackiej próbie w stronę zbiornika nad Vivaldi'm. Marceli poczuł jego zmniejszony ciężar na łapie, a zbiornik zatrzymał się nad jego przyjacielem w powietrzu. Po tym incydencie jego obaj przyjaciele obiecali mu, że nikomu o tym nie powiedzą. Jednak w przyszłości miał miejsce podobny incydent i jego sekret się wydał. Został odrzucony ze społeczeństwa za jego "dar". I wtedy otrzymał przydomek "Inny". Następnie pewna partia polityczna zaoferowała mu "rehabilitację", lecz jego "rehabilitacja" polegała na zabijaniu przeciwników politycznych partii, dla której pracował. Tak oto otrzymał przydomek "Broń". Ta partia jednak zdawała sobie sprawę z zagrożenie jakie niósł ze sobą Magnum i postanowiła zamknąć go w więzieniu. I tak oto przesiedział 10 lat. Przez cały ten cały czas przeprowadzano na nim eksperymenty raz w tygodniu i do tego nieustannie toczył konflikty z innymi więźniami. Po 5 latach po tym jak przestał dostawać listy od swoich rodziców postanowił uciec. On tego nie wie, ale jego wyrok miał obejmować dożywocie. Dlaczego nie uciekł od razu? Bo prawdziwe cierpienie, które wywołało w nim chęć ucieczki narodziło się dopiero 10 lat eksperymentów i ciągłej walki o przeżycie. gdy uciekał z więzienia zabił eksperymentatora i większą część strażników. Podczas jego ucieczki mógł pomóc innym więźniom i ich uwolnić, lecz tego nie zrobił. Nie po tym, jak długo musiał z nimi walczyć o przeżycie. Gdy otworzył główną bramę swoimi magnetycznymi mocami usłyszał od zakutego w dyby więźnia jak krzyczy: "Dupek!". I tak oto stał się "Dupkiem". Tak wygląda historia Marceli'ego Magnuma Green'a.
Kontakt: PiotrMendrela@interia.pl
Ciekawostki:
- gra na gitarze bez dotykania strun (no wiecie, struny są z metalu i porusza nimi swoją mocą)
- tańczy tylko tango
- zawsze przegrywa w szachy
- w wyglądzie wadery ceni sobie tylko jej prawdziwe piękno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!