By nie było. Zła, wręcz załamana odreagowałam sobie na watasze, odchodząc. Kiedy wszystko opadło- pożałowałam swojej decyzji i tego jechania w tamtym poście. Wróciłam jak synek marnotrawny, bo tak. Przepraszam wszystkich za swoją bezczelność.
Moje postacie: Moon || Kalta
Korra10
Mam wrażenie, że twoja sytuacja wygląda podobnie, jak u mnie...
OdpowiedzUsuń-Rura
Dostaję w kość ostatnio. Tylko tyle
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU mnie nieprzerwane wyjazdy - a to obóz, a to do babci, a to na Mazury... Czasu brak trochę.
Usuń