- Wiesz, że mnie uwierasz w czułe miejsce, debilu? Normalnie to bym ci dupę skopał, ale teraz tak jakoś mi się nie chce... – wymamrotałem, odchylając łeb do tyłu. Rozlożyłem ręce - nie, nie nogi - na opariu ławki, po czym westchnąłem głośno. Enoki nadal się nie ruszał, po prostu co chwila brzęczał coś pod nosem, mając dziwny uśmiech na twarzy. Czasami patrzył na mnie i sugestywnie unosił brwi, mając taki spaczony grymas.
- Czasami mam wrażenie, że lubisz mnie bardziej, nie tak jak inne wilki. Ej, jeśli nastolatka się we mnie zakochuje, a ja jestem od niej starszy, to podchodzi to pod pedofilię, mimo, że ja nie odwzajemniam tego i po prostu spierdalam przed nią, żeby mi nic nie zrobiła jak się dowie o tym?
- Jak tak paplasz, to jesteś nawet fajny
- No kochany, ja jestem zajebisty, nie fajny. Obok słownikowego objaśnienia tego wyrazu jest moje imię, Kayun. Masz coś do mnie, to masz też coś do słowników
- Ok, cofam moje słowa. Jesteś beznadziejny – parsknął, wstając gwałtownie. Usadowił sie wygodniej, zakładając nogi. Obserwował ludzi na ulicy.
- A tak mi przyszło do głowy, gdybyś mógł wymienić swoją regenerację na moje "okłady", zrobiłbyś to? – zagaiłem, jednocześnie się wkopując.
- Taak, raczej ta... CHWILA MOMENT, wiedziałeś o mojej mocy?! – wrzasnął, momentalnie się orientując.
- Co, jaaa? Ja nic nie wiem, alalalal! – zatkałem sobie palcami uszy, jak to w zwyczaju bywa. Podniosłem się i zacząłem iść przed siebie, nie zwracając uwagi na samochody.
- Zrobiłeś to specjalnie, szujo?! Czy to był słaby podryw... oja... niee... – tutaj się ogromnie zapowietrzył, wybuchając chichotem jak dziki fangirl – Tyy mnie chciałeś uwieść, podniecić! KENOKI IS RIL, MADA FAKA!
- ZAMKNIJ RYJ DZIEWICO, WCALE NIE, ZNACZY TAK... WIESZ CO, PIERDOL SIĘ
- Tylko z tobą skarbeńku! – cmoknął, biegnąc za mną. Rzucił się na mnie jak kuna na mięso, pozwalając na chodnik. Kij z tym że był środek dnia!
- Nie puszczę cię więcej
- Mam dziewczynę, ignorancie!
- Nie obchodzi mnie to, jesteś mój, obwiażę cię różową wstążeczką~♥
- LUDZIE, TU MNIE GWAŁCĄ, HALP DO KUŹWY! – tego już było za wiele, może i chciałem go uwieść, złamać serce, cokolwiek, ale nie nie i nie, żadnego różu! – Zobaczysz, naślę na ciebie Putina, gołębie, Tuska, Chodakowską i Sebę! A jak Cuttle i Rae przyjdą to oj współczuję twojej dupie, szpadel ci tam wepchną!
< EnoKI??? ;__; >
Jebłam xDD
OdpowiedzUsuńGurl ja też xd
Usuń