5 lip 2016

Od Savey - Cd. Shina

Obudziły mnie pierwsze promienie słońca, wpadające do groty. Uniosłam powolnie głowę, przez co moim oczom ukazał się znany mi chłopak. Miał zamknięte powieki, oddychał spokojnie i najpewniej spał. Podniosłam się powolnie, rozglądając się do okoła. Ognisko już zgasło, został sam żar. Zdjęłam bluzę, nakrywając nią chłopaka. Podeszłam powoli do wyjścia, czując jak głód daje o sobie znać. Postanowiłam ruszyć na polowanie. Nie jedliśmy nic ponad dzień, a poza tym odwdzięczę się za to wszystko. Wyszłam z groty, zmieniając się w centaura, gdyż w takiej postaci było mi o wiele wygodniej. Chwyciłam jedną ze strzał, nakładając ją na cięciwę. Parenaście metrów w przód. Moim oczom ukazał się dość duży jeleń. Przymierzyłam, zgrywając ruchy broni z mym oddechem. Puściłam strzałę, która przecinając powietrze, wbiła się w ciało zwierzęcia. Podbiegłam do niego, by już po chwili zaciągnąć do jaskini. Na wejściu, zauważyłam jak Shin szuka czegoś w jaskini. Był ewidentnie zestresowany.Widząc mnie w innej postaci, wstał i zaczął się uważnie przyglądać. Wtedy dopiero widać było złość w jego oczach. Powróciłam do człowieczego wcielenia, kładąc roślinożerce na ziemi.
- Spokojnie... To ja... - szepnęłam, podchodząc do bruneta.
<Shin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!