-Nie chcę być niegrzeczny-zacząłem-ale radziłbym uważać jak chodzisz.
Wadera okazała się nie być zbyt elegancka, bo w odpowiedzi pokazała mi język i burknęła:
-Jesteś wyższy, to ty powinieneś uważać-po tym stwierdzeniu spojrzała w górę, zakrywając po części pysk łapą. Malutka strużka krwi polała się z jej nosa.
-Aż tak oberwałaś?-Zdziwiłem się.
-Masz twardą szyję-objaśniła z fochem wypisanym na pysku. Mimo, iż nieznajoma pewnie sobie tego nie życzyła, zaprowadziłem ją do medyka. Wyszła po chwili, trzymając zakrwawiony wacik przy nosie.
-Wybacz, chyba faktycznie powinienem był uważać-stwierdziłem.
-No raczej!-Warknęła.
<Axtoshi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!