4 lip 2016

Od Zumi'ego - Cd. Night Hunter'a

-Nawet nie wiesz, jaką pociechę mi sprawiłeś-burknąłem z ironią i odwróciłem się od niego i zacząłem się wpatrywać w wesoło płynącą rzekę
Nawet przybliżyłem się trochę, aby zobaczyć w tej krystalicznie czystej wodzie, moje odbicie, ale po wspomnieniu, jakoś mi sie odechciało.
Night Hunter, który nadal bez słowa stał, swoją obecnością zakłócał mi mój spokój, spytałem bez zamiaru odwracania się do niego
-Chcesz o czymś pogadać, to chodź tu... a jak nie, to odejdź
Basior jednak wybrał to pierwsze, podszedł, usiadł obok mnie
-Dawno tu jesteś?-zadał chyba podstawowe pytanie
-Tak, jestem tu od dwóch dni...-nie zamierzałem patrzeć na niego, wpatrzyłem się w wodę
-Co jest takiego ciekawego w tej wodzie?
-Odzwierciedla moje wspomnienia, tyle że... ta woda jest taka czysta-rzekłem to z entuzjazmem
-No i?-zdziwił się-Zaraz ktoś nasika albo poderżnie sobie żyły na tej wodzie, to już nie będzie taka czysta
- I o to mi się rozchodzi, zakrwawiona woda...a tu...
-Ty chyba nigdy czystej wody nie widziałeś-zaśmiał się
Tym razem spojrzałem na niego
-Tak, śmiej się śmiej... jakbyś się wychował w wojennym otoczeniu, też byś ze świecącymi oczami patrzył na wodę... tam... piliśmy, kąpaliśmy się w brudnej wodzie...nie było podziału na wodę, woda była dla każdego... ja przez to, nie raz skończyłem z gorączką w łóżku...
-No to ci gratuluję, dzieciństwo-rzekł z lekką pogardą
-Słuchaj, jeśli masz zamiar ze mnie szydzić i gardzić mną, to po prostu odejdź i zostaw mnie w spokoju-rzekłem tak spokojnie jak tylko mogłem
Chyba basior nie miał zamiaru odchodzić, spuściłem z niego wzrok i znowu wlepiłem w płynącą rzekę.

<Night Hunter?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!