Chodziłem po mieście ciesząc się nową mocą tak, że nawet wstąpiłem do Biedronki po paczkę miśków Haribo. Miałem już wracać do watahy, kiedy walnąłem ciałem o chłopaka w kapturze. Objechałem go bezcelnie wzrokiem i spojrzałem mu w oczy. Gej radar został aktywowany.
- Następnym razem patrz gdzie idziesz - warknąłem i zacząłem iść w stronę lasu. Zatrzymałem się jednak i odwróciłem do chłopaka - Ktoś ty?
Odpowiedziała mi głucha cisza, którą przerwal cichy głos.
- Luke...
- Taaa fajnie. Enoki, chcesz Haribo? - zapytałem i spojrzałem w głąb lasu - Dalej, bo muszę wracać do koleszków wilków, młody.
<Luke? Geje trzymają się razem nie? Xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!