Zatkało mnie. Zarumieniłam się.
-Ch...chętnie-uśmiechnęłam się.
Po szkole pobiegłam szybko do domu. Zjadłam obiad i zapytałam:
-Mamo czy mogę iść na spacer??-zapytałam.
-Tak,ale nie idź daleko.
Przytaknęłam. Poszłam w moje ulubione miejsce. Potem zrobiłam tam iglo. Było w nim dość ciepło. Nagle jakiś szczeniak włożył do środka głowę.
-Mogę?-zapytał.
-Jasne!
Był to Subaru.
Wybiegłam z igla. Stworzyłam ze śniegu ścianę. Zrobiłam śnieżki.
-Bitwa na śnieżki!-krzyknęłam i rzuciłam w basiora.
<Subaru?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!