-Tak...-Ledwie odpowiedziałem.
Nif zaczęła bandażować i zszywać moje rany.
-Mógłbyś mi wyjaśnić jak z tego jednego potwora
zrobiła się cała masa mniejszych?-zapytała Nif
-Odkryłem że jeżeli przetnie się jednego na
pół to robią się 2.
-I oczywiście musiałeś zacząć ciachać je wszystkie -_-
-No co poradzisz?
Nif już prawie skończyła bandażować moje rany.
-A tak w ogóle to... chciałam ci podziękować
za to że wtedy zatrzymałeś tego potwora...-powiedziała
robiąc się czerwona.
-Ja też dziękuje.
-Co? za co?
-Na przykład za to co teraz robisz-odpowiedziałem
uśmiechając się lekko, a Nif tylko bardziej
się zaczerwieniła.
W tedy przyleciał do nas Drago.
-Hej Nir!
-Tak?
-Pokonaliśmy te potwory!
-Co?! jak?
-A ogniem debilu próbowałeś?
<Nif?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!