28 sty 2016

Od Kazana Do Neiry

Wichura zawaliła mi jaskinię, wkurzony i bez sił chuchnąłem w łapy i powędrowałem do lafy że, zmieniam miejsce zamieszkania. Gdy byłem w trakcie szukania nowej jaskini,spotkałem...bardzo piękną waderę, z pięknymi brązowymi włosami,wyglądała na dość wstydliwą, podszedłem do niej
-hej- spojrzałem na nią-szukasz czegoś?
Wadera spojrzała cała czerwona, usiadłem i czekałem na odpowiedź wadery
-nie nic...
-oj tam, każdy ktoś czegoś szuka,tylko trzeba umieć znaleźć-puściłem do niej oczko
-a ty, czego szukasz?-spytała nieśmiało
Z uśmiechem rzekłem
-em...tak ogólnie to niczego,masz ochotę na spacer?




<Neira?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!