Rozmawiałam z Subaru. Niespodziewanie ujrzałam Aron'a.
-Ej Subaru, muszę spadać-powiedziałam.
-Ehh... No ok, paa
Pobiegłam w stronę drugiego basiora.
-Hey-zarumieniłam się.
-Siemka...
Zatrzymał się. Usiadłam naprzeciwko niego.
-Co tam u ciebie?-zapytał.
-A oki...
-Idziesz z kimś na dyskotekę?
-Tak, z Subaru... A co?
-Tak z ciekawości pytam-uśmiechnął się krzywo.
<Aron?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!