- Co ty? Aż takim zbokiem nie jestem!
Ciekawe,co by robił tu z tobą Qwintal,albo Jeremy? - zaśmiałem
się,a ta tylko coś mruczała pod nosem,hah.Z dołu,rzuciłem
do niej poduszką,ta tylko kichnęła,pewnie pierz się wydostał z poduszki.
Wstałem,niechętnie,przy okazji robiąc kozła do tyłu.Wtedy znów
dziewczyna rzuciła do mnie starą poduszką,całkiem wymęczoną w twarz.
Zdmuchnąłem białe piórko,z mojego nosa.I pokazałem Miu język.
<Miuuuu? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!