8 sty 2016

Od Hadesa

Byłem na łące. Szukałem jakiś zwierząt. Zobaczyłem w krzakach dzika. Złapałem go i zjadłem. Oblizałem sobie łapy z krwi. Wpadłem na jakiegoś wilka. Okazało się, że to... Miu?
-Dzień dobry pani- uśmiechnąłem się do wadery.
-Witaj Hades. Muszę lecieć- poszła w krzaki.
I znowu sam. Położyłem się na łące. W śniegu było tak wygodnie. Popatrzyłem się w niebo. Nade mną staną jakiś wilk. To był...
<Ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!