- Gdyby się dało...- powiedziałam ledwo słyszalnie.
- Zapomnij... Proszę...
- Spróbuje, obiecuje...Dla ciebie...
Ray przytulił mnie i popatrzył mi w oczy. Wtuliłam się w niego i nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziłam się o pierwszej w nocy w sypialni. Obok mnie leżał Ray i obejmował mnie ramieniem. Nie mogłam zasnąć przez tą całą przeszłość. Gdy słońce już pojawiło się na niebie poczułam, że mój ukochany się budzi. Zamknęłam oczy udając, że śpie ale wyglądało to sztucznie. Chłopak pocałował mnie w usta a ja automatycznie go pocałowałam.
- Nie śpisz ? - zapytał.
- Nie spałam...
< Ukochany ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!