-Czemu?-zapytałem.
-Przez tą przeszłość...
-Eh...
Pocałowałem ukochaną w czoło. Wstałem z łóżka i zrobiłem jej śniadanie do łóżka.
-Dziękuję
-Dla ciebie wszystko-puściłem jej oczko.
Dziewczyna zaczęła jeść. Gdy skończyła powiedziałem do niej:
-Prześpij się jeszcze chwilkę.
Zay tak zrobiła. Poszła spać. Ja zjadłem śniadanie i się ubrałem. Poszedłem na zakupy i wróciłem. Moja narzeczona już nie spała.
-Cześć, gdzie byłeś?-zapytała.
-Witaj skarbie. Na zakupach-pocałowałem ją.
<Słonko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!