17 sty 2016

Od Rayana - Cd. Zayny

Moja narzeczona poszła z kobietami, a ja z Sav. Oglądaliśmy garnitury. Dotychczas żaden mi się nie spodobał... Szliśmy dalej. Nagle Savey zauważyła naprawdę ładny garnitur.
-Przymierz -zaproponowała.
-Dobra.
Przymierzyłem go. Był idealny. 
-Ten chyba będzie ok-stwierdziłem.
-To ja idę do Zay.
Sav poszła do mojej ukochanej. 
<Skarbie? Brak weny... Przepraszam>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!