Spojrzałam na basiora. On jest gotów dla mnie wypić eliksir... dziękuję mu z całego serca.
- Dobrze. Więc gdzie teraz idziemy? - zapytałam i otarłam łzy z oczu.
- Może na dyskotekę? - zaproponował Ryuu.
- Czemu nie.
Ruszyliśmy w stronę klubu nocnego. Weszliśmy do budynku. Usiedliśmy przy barze. Popatrzyłam na parkiet. Grała muzyka. Na parkiecie tańczyło wiele osób. Na suficie wisiała kula disco.
< Ryuu? Wybacz długość :C >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!