Starałam się nie patrzeć na Tomę. Dopiero po chwili zobaczyłam w rogu pokoju drzwi do łazienki. Z plecaka, który wzięłam po drodze wyjęłam piżamę, która składała się ze zwykłego stanika i majtek w niebieskie i białe paski i poszłam do łazienki. Wykąpałam się na szybko i założyłam piżamę. Wróciłam do Tomy, który ciągle się na mnie gapił. Pacnęłam go w łeb i położyłam się do łóżka. Zgasiłam światełko obok łóżka i powiedziałam:
-Branoc-Toma odpowiedział mi tym samym. Tuż przed usłyszałam poduszkę spadającą na ziemię, ale nie chciało mi się jej podnosić, więc po prostu spróbowałam zasnąć.
<Toma?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!