Lekko zszokowało mnie zachowanie siostrzenicy. Delikatnie "wyplątałam się" z jej objęć i delikatnie uśmiechnęłam.
-Da, moja rodzina jest nawiasem mówiąc psychiczna. Jedyna normalna jest Celes, która nie potrafi sobie z motylem poradzić. - mruknęłam.
<Andromeda? Brak weny .-.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!