Miałam bardzo lekki sen. Nagle poczułam, jakby moje myśli stanęły w miejscu, jak czytany tekst. rozbudzona, ukradkiem spojrzałam kątem oka na Tomę. Przyglądał mi się coś szepcząc. Wyłapałam wyraźnie wyraz "ndoto" i "kusoma". Zrozumiałam zaklęcie i wstałam zdenerwowana. Zmieniłam się w wilczycę, ale mimo to miałam na sobie piżamę. W pół sekundy znalazłam się obok Tomy. Popchnęłam go do tyłu za ramiona i warknęła:
-Jak mogłeś!??!-Stanęłam nad nim i pacnęłam go w pysk.
-C.Co?-Zapytał.
-Czytałeś mi w snach!-Uderzyłam go ponownie. Wtedy przeważył mnie i przytrzymał przy materacu.
-Nie prawda! Tylko o tym myślałem!
-Tylko po co?!-Odparłam.
<Toma?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!