Odwróciliśmy się w tamtą stronę i zobaczyliśmy Kahira i Sharlyn.
- Cześć idziemy się seksić za krzaczki z Sharlyn. - powiedział Kahir.
Spojrzałam na Philla. Był bardziej zdziwiony niż ja ale ja tego po
sobie nie dałam poznać i tak jakby nic się nie stało zapytałam :
- Możemy się przyłączyć? - spytałam. A Phill spojrzał na mnie zdziwiony.
- Tak - odpowiedziała Sharlyn.
- Żartowałam :D - odparłam uśmiechając się do wadery. A Phill zdjął ze mnie zdziwione spojrzenie.
- To my idziemy - powiedziała Sharlyn i po chwili zniknęli w krzakach.
-........ - Phill XD.
I w tym momencie poczułam zimną kroplę deszczu na moim nosie. Powoli
zaczynało grzmieć. Po paru minutach zaczęło padać mocniej i szybciej.
- Zanosi się na burzę... - powiedział Phill.
- Nie dobrze... Mam daleko do jaskini. - powiedziałam z przerażeniem.
<Phill? Czy zaprosisz mnie do swojej jaskini? O TO JEST PYTANIE XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!