Popołudniu zapowiadało się na deszcz. Postanowiłam znaleźć sobie jakieś
zajęcie. Poszłam do lasu. Chodziłam w samotności po lesie gdy nagle
zobaczyłam Urazę kłucącą się z jakąś rudą waderą. Zaczaiłam się za
drzewem i przyglądałam ich rozmowie. Postanowiłam nie ujawniać się
dopóki któraś wadera mnie nie dostrzeże.
<Kamiko?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!