Wróciłem z ukochaną Anor z powrotem do watahy.Inne wilki przyglądały się
mnie i Anor więc odeszliśmy trochę dalej.Zza krzaków
wyskoczył....Plushtrap!
http://i.ytimg.com/vi/sZwXR_Wd-o8/maxresdefault.jpg
Odskoczyłem do tyłu ale mimo wszystko zaatakowałem przeciwnika.Walka
była zacięta i ostra.Używałem swoich mocy jak potrafiłem ,aż w końcu
wpadłem na genialny pomysł i wykonałem go.Okryłem Anor mgłą dzięki temu
była bezpieczna ,a ja na nowo walczyłem przeciw bestii.Po jakiś 2
godzinach potwór upadł ale przy tym mocno zemdlałem.Razem z waderą
usłyszeliśmy głos:
-Jeszcze się z tobą policzę!-ryknął ów głos
Padłem na ziemię i zdążyłem wyszeptać dwa słowa:
-Kocham Cię.-
<Anor?Nie martw się nie umarł>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!