Nie mogłem się nadziwić jakim cudem Miu zniknęła ale to był szczegół.Podeszłą bezszelestnie do Freddie'go i go oblała wodą,a było na co patrzeć.Potem Miu znowu była widzialna i wskoczyła do wody.Dzień uznałem za udany ponieważ słońce skończyło wędrówkę po niebie i nastał wieczór.Poszedłem do swej jaskini położyć się spać i pomyśleć o tym co jutro będę robić.Rano poczułem jak ktoś ochlapuję mnie zimną wodą.Była to Miu rzekła owe słowa:
<Miu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!