Starałem się nie patrzyć na Urazę, co średnio mi wychodziło. W końcu odwróciłem się do niej tyłem, nie mogąc już "znieść" jej widoku. Podczas, gdy dziewczyna spała, ja cichym krokiem skierowałem się na taras. Jak zwykle sen nie przychodził, mimo, iż byłem wilkiem tej konkretnej rasy. Po chwili przypomniałem sobie, że mogę narzucać na kogoś sny bądź koszmary, oraz sprawdzać co danej osobie śni się w tej chwili. Jednak starałem się być na tyle nienatarczywy, że zdecydowałem się tego nie robić. W końcu zacząłem czuć chłód i wróciłem do pokoju. Zasiadłem na łóżku, nie wiedząc co mam z sobą począć.
<Uraza?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!