Minęłam basiora i ruszyłam powoli przed siebie. Po chwili ten jednak mnie dogonił.
- A ty co ? nic nie jesz ? - zapytał.
- Z jedzeniem ostatnio u mnie nie bardzo....
- Coś nie tak?
- Nie no.. a właściwie.. to tak - mówiłam powoli - ale no parę dni głodówki nie zaszkodzi - skłamałam.
Nie miałam już siły na ten cały głód ale nie miałam ochoty jeść. Musiałam poukładać sobie parę rzeczy a teraz po prostu odczuwam tego skutki. W ogóle zdziwiło mnie że Kiba interesuje się moim życiem.
< Kiba ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując, zachowujmy kulturę wypowiedzi. Pamiętaj, to, jak się wyrażasz świadczy tylko i wyłącznie o tobie!